Testuj Yamahę R7 na torze. Yamaha R3 też będzie na Ciebie czekała
Pomiar czasu, opieka instruktorów, kontrolowane warunki. Do tego motocykle Yamaha R7 i Yamaha R3 dostępne na miejscu do testowania. Zobacz track day, jakiego jeszcze u nas nie było.
ZAPISZ SIÄ TUTAJ ! >>
Komentarze 83
Pokaż wszystkie komentarzeLudzie uwierzą we wszystko, to tylko kwestia co kto chce osiągnąć. Pisałem o tym kilka dni temu. Natrafiłem dziś przypadkowo na świetny przykład, kilka artykułów. m.in. w Gazecie, Motofaktach i gdzieś jeszcze, gdzie napisano że światła mijania w dzień powodują zwiększenie zużycia paliwa i żarówek, męczą, powodują dekoncentrację, osłabiają widoczność innych obiektów a nawet wywołują agresję u innych. Oczywiście te same redakcje pisały i piszą coś przeciwnego w artykułach zachwalających światła, przedstawiając szereg zalet i minimalizując wymienione teraz wady. A skąd taka zmiana stanowiska? Bo artykuł jest sponsorowany przez Philipsa, który w ten sposób od niedawna zaczął lansować swoje światła do jazdy dziennej. Nawet pod jednym artykułem bez kozery podano źródło - Philips.
OdpowiedzTak cię boli włączenie tych świateł? Nie szkodzą a mogą pomóc. Nie rozumiem takich centusiów. Jesteś taksówkarzem?
OdpowiedzTak, boli. Dosłownie. Pisałem o tym wcześniej. Swoją drogą skąd wiesz, że nie szkodzą? Bo są dowody że jednak szkodzą.
OdpowiedzA głowa cię nie boli? jakie dowody człowieku?
OdpowiedzWysil się odrobinę żeby poczytać starsze komentarze zamiast pisać głupstwa. Wszędzie, w każdym kraju w roku wprowadzenia obowiązku świateł wzrasta liczba wypadków, a w tych które ową głupotę zniosły spada. Potrzeba czegoś więcej?
OdpowiedzW Polsce spada liczba wypadków, a 2010 rok będzie prawdopodobnie najbezpieczniejszy. No i gdzie te dowody?
Odpowiedz2006 - 46 876, 2007 - 49 536. Spada?
OdpowiedzTeraz mamy 2010
OdpowiedzW 2007 roku wprowadzono światła nie w 2010.
Odpowiedz